II Ka 190/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Siedlcach z 2016-06-17
Sygn. akt II Ka 190/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 czerwca 2016 r.
Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Teresa Zawiślak |
|
Protokolant: |
st.sekr.sądowy Agata Polkowska |
po rozpoznaniu w dniu 17 czerwca 2016 r.
sprawy J. J. (1)
obwinionego o wykroczenie z art. 92 a kw
na skutek apelacji, wniesionej przez obwinionego
od wyroku Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim
z dnia 26 stycznia 2016 r. sygn. akt II W 1557/15
zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od obwinionego J. J. (1) na rzecz Skarbu Państwa 80 złotych tytułem kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.
Sygn. akt II Ka 190/16
UZASADNIENIE
J. J. (1) został obwiniony o to, że w dniu 27 sierpnia 2015 roku
o godz. 16.25 w miejscowości M. ul. (...) kierując pojazdem marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) przekroczył dozwoloną prędkość
o 30 km/h tj. w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości jazdy do 50 km/h jechał z prędkością 80 km/h,
tj. o wykroczenie z art. 92a k.w.
Wyrokiem z dnia 26 stycznia 2016 r., sygn. akt II W 1557/15, Sąd Rejonowy
w Mińsku Mazowieckim:
I. Obwinionego J. J. (1) uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 92a k.w. orzekł karę grzywny 200 złotych.
II. Zasądził od obwinionego J. J. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30 zł tytułem opłaty i obciążył go zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100 złotych.
Apelację od zaprezentowanego wyżej wyroku wywiódł obwiniony J. J. (1), zaskarżając go w całości i zarzucając mu błędną ocenę zgromadzonego
w sprawie materiału dowodowego, wyrażającą się w:
- bezpodstawnym uznaniu za wiarygodny wyniku pomiaru prędkości, mimo że do wykonania tego pomiaru doszło przy wykorzystaniu urządzenia nie spełniającego wymagań technicznych statuowanych rozporządzeniem Ministra Gospodarki z dnia 17 lutego 2014 r. w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym (…), w tym przede wszystkim statuowanych § 5 ust. 1 i 3 tegoż aktu prawnego,
- dowolnym obdarzeniu walorem wiary zeznań przesłuchanego świadka, który
w swych relacjach mijał się z prawdą, w opisie kluczowych zdarzeń zasłaniał się niepamięcią i wykazał się brakiem profesjonalizmu w sporządzeniu notatki urzędowej,
a także ocena tychże zeznań z pominięciem zasad logiki, wyrażającym się w zignorowaniu wniosków płynących z odstępu czasu jaki upłynął od ostatniego pomiaru prędkości do chwili okazania miernika obwinionemu,
- dowolnym uznaniu notatki służbowej (k. 4) za pełnowartościowy dowód w sprawie, mimo że wedle jej treści do przekroczenia przez obwinionego dozwolonej prędkości miało dojść w miejscu, w którym funkcjonariusz Policji dokonał jej pomiaru, podczas gdy z zeznań sporządzającego ją świadka wynika, iż miejsce, w którym miało dojść
do wzmiankowanego przekroczenia prędkości było oddalone o co najwyżej 500 m; zignorowanie faktu, iż w treści notatki nie podano numeru fabrycznego urządzenia służącego do pomiaru prędkości, ani terminu ważności dokumentu legalizacyjnego,
- dowolnym uznaniu fotokopii Świadectwa Legalizacji Ponownej wydanego przez Dyrektora Okręgowego Urzędu Miar w Ł. (k. 5) za pełnowartościowy dowód w sprawie, podczas gdy wskazany w tymże dokumencie numer fabryczny urządzenia „Iskra-1” jest nieczytelny, zaś samo świadectwo zostało wydane na wniosek (...) s.c.
z siedzibą w Ł., przy czym brak jest w rzeczonym świadectwie jakiejkolwiek informacji, iż użytkownikiem urządzenia jest Komenda Powiatowa Policji w M.,
- dowolne odmówienie przymiotu wiarygodności wyjaśnieniom obwinionego, wyrażające się w zbagatelizowaniu zgłaszanych przezeń wątpliwości w ocenie wersji zdarzenia zaprezentowanej przez występującego z wnioskiem o ukaranie, a także w niewłaściwym wartościowaniu tej części relacji wyżej wymienionego, która została poświęcona oznakowaniu drogi powiatowej M.- M.. Apelujący uściślił w tym zakresie, że po minięciu znaku „teren zabudowany” jechał z prędkością ok. 80 km/h i z każdą sekundą, w związku z jazdą na tzw. „luzie” i osiąganiem szczytu wzniesienia, zwalniał i w punkcie oddalonym od miejsca postoju patrolu Policji o ok. 800 m jechał z prędkością nie większą niż 70 km/h, cały czas zwalniając. 800 m
to maksymalny zasięg pomiaru radaru, ale użytkujący go funkcjonariusz Policji podał, iż zasięg był ograniczony do 500 m. W związku z tym w polu zasięgu urządzenia obwiniony nie mógł jechać z prędkością większą niż 50- 60 km/h,
- które to uchybienia miały wpływ na treść zaskarżonego wyroku, albowiem doprowadziły do poczynienia przez Sąd Rejonowy błędnych ustaleń faktycznych,
a w konsekwencji do niesłusznego uznania winy J. J. (1).
W następstwie podniesionej argumentacji odwołujący się wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie J. J. (1) od popełnienia zarzuconego mu czynu.
W toku rozprawy apelacyjnej obwiniony poparł apelację i wniósł o uniewinnienie.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna i jako taka na uwzględnienie nie zasługuje.
Na wstępie zaznaczyć trzeba, że wbrew wywodom skarżącego kontrola instancyjna nie potwierdziła, że postępowanie przez Sądem Rejonowym było dotknięte uchybieniami, które mogłyby wywrzeć wpływ na treść wyroku.
Apelujący nie ma racji, o ile kwestionuje dokonaną przez Sąd I instancji ocenę materiału dowodowego. Motywy tej oceny przedstawione zostały w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku i analiza przytoczonych tam argumentów wykazuje, iż ocena ta jest prawidłowa. Sąd Rejonowy poczynił ustalenia faktyczne w oparciu
o całokształt zgromadzonego oraz ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego, którego wartościowanie zostało dokonane z poszanowaniem zasady obiektywizmu oraz zasady swobodnej oceny dowodów.
W pierwszym rzędzie wskazać trzeba, że odwołujący się bezpodstawnie kwestionuje pierwszoinstancyjne przekonanie o wiarygodności zeznań funkcjonariusza Policji I. P.. Stwierdzić należy, iż w demokratycznym państwie prawnym, jakim niewątpliwie jest Polska, domniemywa się, że organy ścigania funkcjonują zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie dopuszczając się nadużyć w trakcie przeprowadzanych czynności. Dla obalenia rzeczonego domniemania konieczne jest co najmniej uprawdopodobnienie okoliczności przeciwstawnych ( podobnie: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 27 września 2012 r., II AKa 83/12, LEX nr 1220567). Apelujący uprawdopodobnienia takiego zaniechał. Nie ma bowiem racjonalnych powodów, dla których wymieniony świadek miałby z rozmysłem zignorować wiedzę nabytą w drodze teoretycznego i praktycznego przeszkolenia w zakresie umiejętności obsługi radarowego przyrządu do pomiaru prędkości pojazdów, wyłącznie w celu ukarania akurat obwinionego. Brak jest przy tym również racjonalnych podstaw pozwalających na założenie, że z bliżej nieznanych względów funkcjonariusz Policji zdecydował się na pomówienie obwinionego o zachowanie, którego dopuścił się inny uczestnik ruchu drogowego. Nic nie wskazuje na to, aby miał on interes w bezpodstawnym obciążaniu J. J. (1), dla którego jest osobą obcą i z którym nie miał uprzednio kontaktu. Nie ma przy tym także powodu, aby wywodzić, iż wyżej wymieniony funkcjonariusz Policji obciążał J. J. (1)będąc powodowanym tylko i wyłącznie złą wolą. Z uwagi na powyższe, akcentowanie, że 2 minuty, które upłynęły pomiędzy momentem przeprowadzenia pomiaru prędkości i momentem okazania jego wyniku J. J. (1), umożliwiały przypisanie temuż wykroczenia popełnionego przez innego kierowcę nie stanowi argumentu nakazującego przyjęcie takiej właśnie wersji zdarzenia. Niezależnie od powyższego zważyć trzeba, że wyliczenia przeprowadzone przez apelującego, a zmierzające do wykazania, iż do zaprezentowania mu wyniku pomiaru prędkości powinno dojść przed upływem wzmiankowanych 2 minut, mimo swej poprawności pod względem formalnym, zostały oparte na arbitralnych założeniach i uproszczeniach. Jedynie w kategoriach tego rodzaju można bowiem ustosunkowywać się do przekonania J. J. (1), iż czas zjechania przezeń na pobocze, zatrzymania się i podejścia doń funkcjonariusza Policji zamykał się w 15 sekundach. Obwiniony pominął przy tym okoliczność, że zasygnalizowanie konieczności zatrzymania się nie mogło nastąpić dokładnie w momencie uzyskania wyniku pomiaru prędkości. W związku z tym myli się apelujący, o ile wyklucza empiryczną dopuszczalność przyjęcia, iż I. P. okazał mu wskazanie urządzenia ISKRA-1 po upływie 2 minut.
Skarzący myli się także o tyle, o ile wywodzi, że wynik pomiaru prędkości uzyskany dzięki posłużeniu się urządzeniem ISKRA-1 nie może stanowić podstawy
do czynienia ustaleń w zakresie sprawstwa, albowiem przyrząd ten nie odpowiada wymogom statuowanym przepisami § 5 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 17 lutego 2014 r. w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych (Dz. U. z 2014 r., poz. 281). Przypomnieć w tym miejscu należy, iż w myśl rzeczonych regulacji, konstrukcja i wykonanie przyrządu powinny zapewniać wskazanie pojazdu, którego prędkość została zmierzona, zaś w przypadku niespełnienia tego wymagania, przyrząd nie powinien wskazywać i rejestrować wyniku pomiaru prędkości. W ocenie Sądu Odwoławczego, przepisy powoływane przez J. J. (1) zmierzają tylko i wyłącznie do wyeliminowania sytuacji,
w których mogłoby dojść do błędnego przypisania konkretnych wyników pomiaru indywidualnie oznaczonym osobom. W sprawie niniejszej niebezpieczeństwo tego rodzaju nie zaistniało. Z wiarygodnych zeznań I. P. wynika bowiem, że pomiar został przeprowadzony w sposób prawidłowy, dając wynik obrazujący prędkość, z którą poruszał się obwiniony, a nie kierujący innym pojazdem. Stanowisko takie płynie z faktu, iż wedle twierdzeń świadka w sytuacji, w której równocześnie poruszają się więcej niż dwa pojazdy, to kierując się wskazaniami urządzenia ISKRA-1 nie zatrzymuje żadnego z nich, chyba że prędkość jednego z tychże jest wyraźnie większa i wyklucza możliwość omyłki (k. 23v).
Do podważenia pierwszoinstancyjnych ustaleń faktycznych nie mogło doprowadzić także podniesienie przez odwołującego się, iż wobec niewskazania w treści notatki urzędowej numeru seryjnego urządzenia ISKRA-1 i faktu wydania Świadectwa Legalizacji Ponownej na wniosek (...) s.c. W. T., J. K., (...)-(...) Ł., ul. (...), nie można zakładać, że pomiaru dokonano przy wykorzystaniu urządzenia, którym mogła posługiwać się Komenda Powiatowa Policji
w M., a zatem przy wykorzystaniu urządzenia zapewniającego miarodajny wynik. Raz jeszcze podkreślić w tym miejscu trzeba, że domniemywa się, iż organy ścigania funkcjonują zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie dopuszczając się nadużyć w trakcie przeprowadzanych czynności. W związku z tym zakładać trzeba, że załączone Świadectwo Legalizacji Ponownej (k. 6) odnosi się do urządzenia, którym w dniu 27 sierpnia 2015 r. posłużył się funkcjonariusz Policji, zaś tok rozumowania apelującego winien być uznany za równoznaczny z kreowaniem niedających się usunąć wątpliwości i następczym rozstrzyganiem ich na korzyść obwinionego.
Wbrew tezom stawianym przez apelującego, brak jest podstaw, aby odmówić mocy dowodowej treści notatki urzędowej zawartej na k. 4 akt sprawy. Dość będzie wskazać w tym miejscu, że stanowiska przeciwstawnego nie można uzasadniać argumentowaniem o braku wskazania w niej danych dotyczących wykorzystanego urządzenia ISKRA-1 i numeru jego świadectwa legalizacyjnego, skoro żadne przepisy takowego wymogu nie statuują. Z art. 54 § 3 k.p.s.w. wynika, iż w sytuacji, w której okoliczności czynu nie budzą wątpliwości, utrwalenie czynności wyjaśniających można ograniczyć do sporządzenia notatki urzędowej, zawierającej ustalenia niezbędne do sporządzenia wniosku o ukaranie. Notatka powinna zawierać jedynie wskazanie rodzaju czynności, czasu i miejsca oraz osób uczestniczących, a także krótki opis przebiegu czynność i podpis osoby, która sporządziła notatkę. Dokument sporządzony przez sierż. szt. I. P. rygorom takiej treści odpowiada i jako taki stanowi pełnowartościowy środek dowodowy. Nie sposób zgodzić się przy tym z obwinionym, o ile twierdzi on, że wzmiankowana notatka nie zasługuje
na obdarzenie walorem wiary, albowiem wedle jej treści do przekroczenia dozwolonej prędkości przez J. J. (1) miało dojść w miejscu, w którym funkcjonariusz Policji dokonał pomiaru prędkości, podczas gdy z zeznań tegoż wynika, iż miejsce, w którym miało dojść do popełnienia wykroczenia było oddalone o co najwyżej 500 m. Wbrew powyższemu, treść notatki urzędowej wskazuje, że o godz. 16:25
w miejscowości M., ul. (...) zatrzymano do kontroli pojazd marki O. (...) o nr (...) (k. 4), nie zaś, iż w tym właśnie miejscu nie zastosował się on do ograniczenia prędkości. W tym stanie rzeczy domniemywać należy, że formułując przedmiotowy zarzut skarżący nawiązywał do treści wyroku, w którym faktycznie przyjęto, iż do przekroczenia przez obwinionego dozwolonej prędkości doszło w miejscowości M. ul. (...). Podkreślić w tym kontekście należy, że w myśl art. 82 § 2 pkt 1 k.p.s.w. wyrok skazujący powinien zawierać dokładne określenie przypisanego obwinionemu czynu oraz jego kwalifikację prawną. Przez dokładne określenie czynu przypisanego rozumieć natomiast należy jego opis, obejmujący wszystkie elementy tegoż mające znaczenie dla prawidłowej kwalifikacji prawnej,
a to oznaczenie czasu i miejsca jego popełnienia oraz elementy zachowania sprawcy wypełniające ustawowe znamiona czynu zabronionego, a ewentualnie także istotne elementy konkretyzujące ten czyn (
vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 12 maja 2009 r., II AKa 66/09, LEX nr 552062). Przenosząc powyższe na realia sprawy J. J. (1) uznać trzeba, iż zawarte w zakwestionowanym orzeczeniu wskazanie na miejscowość M., ul. (...) stanowi wzmiankowaną, niezbędną, konkretyzację miejsca popełnienia wykroczenia. Wobec braku technicznych możliwości precyzyjnego wskazania punktu, w którym doszło do ostatecznego ustalenia prędkości samochodu obwinionego, posłużenie się kwestionowaną konstrukcją stanowi niezbędne i podyktowane względami utylitarnymi uproszczenie.
Na aprobatę nie zasługuje także ta część argumentacji apelującego, w której zakwestionował on stanowisko Sądu Rejonowego w części poświęconej ocenie wyjaśnień J. J. (1) (k. 27v- 28). Zważyć bowiem trzeba, że wywody przeprowadzone na uzasadnienie środka odwoławczego w tym zakresie
de facto sprowadzają się zaprezentowania przez obwinionego własnej wizji przebiegu inkryminowanego zdarzenia, która to wersja zastępuje uzasadnienie twierdzenia o naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów. Wykazanie, iż do naruszenia tej zasady doszło wymaga natomiast wskazania, którą konkretnie regułę i w jaki sposób Sąd naruszył. Wobec okoliczności, iż efekt oceny relacji J. J. (1) stanowi także wypadkową oceny także innych środków dowodowych, która nie została skutecznie podważona, uznać trzeba, że twierdzenia obwinionego stanowią wyłącznie przyjętą linię obrony. Koronnym argumentem przemawiającym za słusznością takiego stanowiska jest fakt, że sam J. J. (1) w toku rozprawy głównej w dniu26 stycznia 2016 r. podał, iż
„przejeżdżając koło znaku [
tj. znaku teren zabudowany]
jechałem 90 km/h. Jeżdżę codziennie tą drogą i znam doskonale każdą dziurę i zakręt. Wrzuciłem luz, wcisnąłem sprzęgło i wyjeżdżając z lasu miałem prędkość
80 km/h” (k. 22v- 23), przyznając w ten sposób, że przekroczył prędkość dozwoloną w terenie zabudowanym.
Z tych wszystkich względów ocena materiału dowodowego przez Sąd Rejonowy nie nosi cech dowolności, a tym samym nie wskazuje na wystąpienie sygnalizowanego przez apelującego błędu w ustaleniach faktycznych i nie podważa stanowiska wyrażonego zaskarżonym orzeczeniem.
W tym stanie rzeczy apelacja obwinionego jest bezzasadna. Nietrafność postawionych w niej zarzutów przesądziła o niemożności uwzględnienia sformułowanego przez skarżącego wniosku.
Wymierzając J. J. (1) karę, Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy zważył tak stopień społecznej szkodliwości przypisanego jej czynu, jak i okoliczności
stricte osobiste obwinionego. Orzeczona kara grzywny odpowiada dyrektywom art. 33 k.w. i nie nosi żadnych cech niewspółmierności. Spełni wszystkie swe funkcje w zakresie prewencji tak szczególnej, jak i generalnej. Kwestia prawidłowości wymiaru kary nie wymaga dalszej argumentacji, a to z tego powodu, że w apelacji
nie postawiono zarzutu opartego na art. 438 pkt 4 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.s.w.
Mając na uwadze całokształt powyższego i przy braku przesłanek z art. 104
§ 1 k.p.s.w. Sąd Okręgowy orzekł, jak w części dyspozytywnej wyroku.
Na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.s.w. Sąd Okręgowy zasądził od obwinionego J. J. (1) na rzecz Skarbu Państwa 80 zł tytułem kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze. Na wskazaną sumę złożyło się:
- 30 zł tytułem opłaty (art. 3 ust. 1 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca
1973 r. o opłatach w sprawach karnych- tekst jedn. Dz. U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223
z późn. zm.),
- 50 zł tytułem wydatków (§ 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia- Dz. U. z 2001 r., Nr 118, poz. 1269).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Siedlcach
Osoba, która wytworzyła informację: Teresa Zawiślak
Data wytworzenia informacji: