Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ka 197/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Siedlcach z 2024-06-06

Sygn. akt II Ka 197/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 czerwca 2024r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSO Agnieszka Karłowicz

Protokolant st. sekr. sąd. Anna Sieczkiewicz

po rozpoznaniu dnia 6 czerwca 2024r.

sprawy A. S.

obwinionego z art. 86 § 1 kw

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Sokołowie Podlaskim

z dnia 2 lutego 2024r., sygn. akt II W 165/23

I.  wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy;

II.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa 30 zł opłaty i 50 zł zryczałtowanych wydatków postępowania odwoławczego.

Sygn. akt II Ka 197/24

UZASADNIENIE

A. S. został obwiniony o to, że:

w dniu 1 sierpnia 2022 roku około godz. 13.55 na ul. (...) w miejscowości Ż., gm. S., pow. (...), woj. (...), prowadząc na drodze publicznej pojazd marki S. o nr rej. (...) podczas manewru skrętu w lewo nie zachował szczególnej ostrożności polegającej na upewnieniu się, czy jadące za nim pojazdy nie wykonują manewru wyprzedzania, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z wykonującym manewr wyprzedzania pojazdem marki A. (...) o nr rej. (...), czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

tj. o czyn z art. 86 § 1 kw.

Wyrokiem z dnia 02 lutego 2024 r. Sąd Rejonowy w Sokołowie Podlaskim uznał A. S. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i na podstawie art. 86 § 1 kw wymierzył mu karę grzywny w kwocie 300 złotych oraz zasądził od niego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30 zł tytułem opłaty, kwotę 120 zł tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca obwinionego, zaskarżając go w całości na korzyść i zarzucając mu:

1. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 86 § 1 k.w. polegające na jego niewłaściwym zastosowaniu (przy prawidłowo dokonanych ustaleniach faktycznych) poprzez przyjęcie, iż zachowanie obwinionego A. S. polegające na wykonaniu prawidłowo sygnalizowanego manewru zmiany kierunku jazdy w lewo bez upewnienia się, czy pojazd prowadzony przez obwinionego nie będzie wyprzedzany (tj. czy lewym pasem ruchu z tylu nie porusza się inny pojazd) stanowiło naruszenie zasad w ruchu drogowym wyrażające się w niezachowaniu należytej ostrożności w sytuacji, gdy żaden przepis prawa nie statuuje obowiązku upewnienia się, czy nie będzie się wyprzedzanym przy wykonywaniu prawidłowo zasygnalizowanego manewru zmiany kierunku jazdy w lewo.

2. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym polegające na jego błędnej interpretacji wyrażające się w przyjęciu, iż nakaz zachowania szczególnej ostrożności powinien być rozumiany jako konieczność upewnienia się co do tego, że w momencie skrętu w lewo żadne jadące z tyłu auto nie rozpoczęło manewru wyprzedzania w sytuacji, gdy wykładnia literalna, historyczna i funkcjonalna przemawia z przeciwną interpretację pojęcia szczególnej ostrożności w zakresie ww. przepisu.

Podnosząc powyższe zarzuty wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie obwinionego, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wywiedziona przez obrońcę obwinionego okazała się niezasadna. Na wstępnie należy wskazać, że w ocenie Sądu Okręgowego, dokonana w niniejszej sprawie ocena dowodów została przeprowadzona w sposób szczegółowy, z uwzględnieniem zasad wiedzy, logiki oraz doświadczenia życiowego. Zaskarżone orzeczenie pozostaje, więc w pełni pod ochroną zwłaszcza przepisu art. 7 kpk (w zw. z art. 8 kpw). Sąd Rejonowy precyzyjnie wskazał jakie okoliczności uznał za udowodnione, wyjaśniając które ze zgromadzonych dowodów i z jakiego powodu uznał za wiarygodne, a którym tej wiarygodności odmówił. Tok rozumowania Sądu przedstawiony w pisemnych motywach wyroku jest czytelny oraz poprawny logicznie, zaś wywiedzione ostatecznie wnioski oparte zostały w całości na wynikających z materiału dowodowego przesłankach. Wskazać należy, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności nagrania z monitoringu jak też treść opinii biegłego jednoznacznie wynikało, że do kolizji doszło w wyniku również niezgodnego z zasadami ruchu drogowego zachowania A. S., który zajechał drogę wyprzedzającemu go kierującemu pojazdem marki A.. Z opinii biegłego wynika wprost, że A. S. nie zachował szczególnej ostrożności w trakcie manewru skrętu w lewo polegającego na upewnieniu się, że lewy pas ruchu jest wolny i że może bezpiecznie wykonywać planowany manewr.

Odnosząc się do podniesionych przez obrońcę zarzutów wskazać należy, że Sąd Rejonowy nie dopuścił się obrazy wskazanych przez obrońcę przepisów prawa materialnego.

Wskazać, że dla odpowiedzialności z art. 86 § 1 k.w. konieczne jest ustalenie, że sprawca nie zachował „należytej ostrożności”, a więc takiej, jaka była wymagana w danej sytuacji. Warunkiem sprostania obowiązkowi szczególnej ostrożności, nałożonemu na uczestnika ruchu drogowego w sytuacjach wskazanych w ustawie, jest nieustająca obserwacja sytuacji na drodze, umożliwiająca percepcję wszystkich zmian i odpowiednie dostosowanie się do nich. Odbiega od takiego modelu zachowania wykonywanie manewru skrętu w lewo, bez upewnienia się, czy nie spowoduje on zajechania drogi także pojazdowi jadącemu z tyłu. Zaniechanie takiego upewnienia się o braku zagrożenia przy wykonywaniu skrętu w lewo oznacza niezachowanie szczególnej ostrożności, jako warunku prawidłowego wykonania manewru zmiany kierunku jazdy, określonego w art. 22 ust. 1 prawa o ruchu drogowym, a tym samym naruszenie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym (por. postanowienie SN z 12.08.2009 r., V KK 34/09, OSNKW 2009, nr 9, poz. 81).

Rozważenia jeszcze należy, czy zachodzi przypadek, kiedy skręcający w lewo będzie jednak odpowiedzialny (lub współodpowiedzialny) za nastąpienie skutku w postaci zderzenia się pojazdów. Innymi słowy sprowadza się to do ustalenia, czy kierujący w sytuacji prawidłowego zasygnalizowania kierunkowskazem zamiaru skrętu w lewo mógł, bez sprawdzenia sytuacji za swoim pojazdem na lewym pasie ruchu, czy też bezpośrednio przed rozpoczęciem manewru zmiany kierunku jazdy, powinien sprawdzić sytuację za swoim pojazdem i upewnić się czy może ten manewr bezpiecznie rozpocząć. Nie można stosować tych samych kryteriów do oceny zachowania, na przykład kierującego pojazdem silnikowym, który skręca w lewo w miejscu, gdzie obowiązuje bezwzględny zakaz wyprzedzania tego typu pojazdów z sytuacją, w której kierujący pojazdem podejmuje manewr skrętu w lewo w miejscu, gdzie manewr wyprzedzania jest manewrem dozwolonym. W takim przypadku kierujący pojazdem przed rozpoczęciem skrętu w lewo powinien sprawdzić sytuację za swoim pojazdem powinien upewnić się czy inny kierujący nie rozpoczął manewru wyprzedzania. Od dokonującego skrętu w lewo można bowiem wymagać zaniechania jego kontynuowania w sytuacji, gdyby widział on, że jest nieprawidłowo wyprzedzany. Gdyby zatem kierowca zamierzający skręcić w lewo i sygnalizujący odpowiednio wcześnie ten manewr, dostrzegł, że na lewym pasie ruchu znajduje się pojazd zamierzający wyprzedzać, to powinien być to dla niego sygnał, że inny kierujący nie stosuje się do obowiązujących przepisów (kierowca nie może bowiem przystąpić do manewru wyprzedzania pojazdu z lewej strony wówczas, gdy pojazd jadący przed nim sygnalizuje zmianę kierunku jazdy w lewo). Taka zaś sytuacja obliguje zamierzającego skręcić do utraty zaufania do takiego kierującego, a w konsekwencji - do zaprzestania manewru, co w ocenie sądu odwoławczego miało miejsce w niniejszej sprawie. Skarżący stara się nie zauważać, że kierujący samochodem marki A. wykonywał manewr wyprzedzania lewym pasem jezdni kilku samochodów, w miejscu w którym wyprzedzanie było dozwolone, poza skrzyżowaniem. Jednocześnie obwiniony wiedział, że za jego pojazdem jadą inne, co powodowało, że włączony kierunkowskaz mógł nie być widoczny dla drugiego i kolejnych pojazdów. Prowadzący pojazd, skręcając, winien liczyć się z tym, że może być np. wyprzedzany, gdy takowy zakaz nie obowiązuje na określonym odcinku drogi i nie jest tak, jak próbuje wykazać obrońca obwinionego, że kierujący samochodem, gdy sygnalizuje zamiar skrętu w lewo kierunkowskazem i zwalnia, to w ogóle nie musi spojrzeć za siebie, czy nie jest wyprzedzany, aby nie zajechać drogi innemu pojazdowi. Od włączenia kierunkowskazu do momentu wykonania skrętu mija często taki czas, że sytuacja drogowa zasadniczo się zmienia, co niewątpliwie obliguje do ustalenia sytuacji na drodze i możliwości wykonania manewru skrętu.

Reasumując zatem w miejscu, którym obwiniony wykonywał manewr skrętu w lewo nie był zwolniony od zasady zachowania szczególnej ostrożności. Należy przede wszystkim wskazać, że zawsze kierujący zmieniający kierunek jazdy musi dołożyć większej staranności niż inny uczestnik ruchu. Wykonując ten manewr musi wykorzystać wszystkie dostępne mu sposoby, aby wykonywać ten manewr bezpiecznie. Przypomnieć też należy, że zawsze uczestnik ruchu powinien kierować się, oprócz wymogów wynikających z przepisów ruchu drogowego, także zdrowym rozsądkiem, ogólną przezornością i respektowaniem bezpieczeństwa innych (por. G. Wiciński, Zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, WPP 1989, Nr 2, s. 181, G. Jaroszek, Naruszenie zasad bezpieczeństwa jako znamię przestępstwa określonego w art. 145 k.k. w świetle nowego prawa o ruchu drogowym, PiP 1983, Nr 8 – 9). Zatem, wykonujący manewr skrętu w lewo, oczywiście z zawczasu włączonym kierunkowskazem, winien upewnić się nie tylko czy nie zajedzie drogę pojazdom jadącym z przeciwnego kierunku po pasie ruchu, który zamierza przejechać, ale także czy nie zajedzie drogi pojazdowi go wyprzedzającego. Skręcając obwiniony w lewo nie spojrzał jeszcze raz w lusterko wsteczne, bo wówczas musiałby widzieć praktycznie w bliskiej odległości za sobą wyprzedzający go samochód kierowany przez P. O.. Tym samym, A. S. swym działaniem wypełnił znamiona wykroczenia opisanego w art. 86 § 1 kw.

Na zakończenie dodać jedynie można, iż rozstrzygnięcie o karze wymierzonej obwinionemu również spotkało się z pełną akceptacją Sądu Okręgowego.
Kara grzywny w wysokości 300 złotych stanowi reakcję prawnokarną w pełni odpowiadającą dyrektywom sformułowanym w art. 33 kw. Kwota grzywny wymierzonej A. S. pozostaje w pełni współmierna do stopnia winy oraz społecznej szkodliwości popełnionego przez niego wykroczenia oraz zawiera w sobie ładunek dolegliwości niezbędnej dla pełnego uświadomienia obwinionemu konieczności poszanowania w każdej sytuacji przepisów prawa.

Apelacja obrońcy obwinionego okazała się całkowicie bezzasadna, zatem zgodnie z art. 636 § 1 kpk w zw. z art. 121 § 1 kpw obwiniony ponosi koszty sądowe postępowania odwoławczego w całości. Warto podkreślić, że z przepisu art. 636 kpk wynika zasada obciążenia osób skazanych kosztami sądowymi, zaś odstępstwo od niej winno mieć wyjątkowy charakter, uwarunkowany istnieniem przesłanek z art. 624 § 1 kpk (wyrok SA we Wrocławiu z 18.06.2019 r., II AKa 92/19, LEX nr 2718331).
W stosunku do osoby obwinionego takich przesłanek Sąd Okręgowy nie dostrzegł.

Z tych względów na podstawie art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r.
o opłatach w sprawach karnych
(t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 123), a także § 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2017 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty sądowej od wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. poz. 2467) zasądzono od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30 złotych tytułem opłaty oraz kwotę 50 złotych tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania odwoławczego w sprawach o wykroczenia.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Olewińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Siedlcach
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Karłowicz
Data wytworzenia informacji: