Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Pa 16/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Siedlcach z 2015-09-22

S ygn. akt IV Pa 16/15






WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 września 2015r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący : SSO Katarzyna Antoniak

Sędziowie : SO Elżbieta Wojtczuk

SO Jacek Witkowski (spr.)

Protokolant : st.sekr.sądowy Marzena Mazurek

po rozpoznaniu w dniu 22 września 2015 r. w Siedlcach

na rozprawie

sprawy z powództwa J. M.

przeciwko J. S. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą Agencja Ochrony Mienia i Usług (...) w S.

o zaległe wynagrodzenie

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Siedlcach IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 30 stycznia 2015r. sygn. akt IV P 439/13


oddala apelację,

zasądza od J. S. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Agencja Ochrony Mienia i Usług (...) w S. na rzecz J. M. kwotę 1107 (jeden tysiąc sto siedem) zł, w tym należny podatek VAT, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej, udzielonej z urzędu powodowi przez adwokata Grzegorza Styrnę.






Sygn. akt IV Pa 16/15

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym w dniu 14 czerwca 2013 r. przeciwko J. S. prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą Agencja Ochrony Mienia i Usług (...) w S. J. M. domagał się zasądzenia na jego rzecz kwoty 80.000 zł tytułem wynagrodzenia za nadgodziny, pracę w godzinach nocnych i w dni świąteczne, ekwiwalentu za używanie własnego telefonu i czyszczenie umundurowania służbowego za własne pieniądze oraz wykorzystywanie prywatnego samochodu do celów służbowych i wyrównanie składek ZUS. W uzasadnieniu powód wskazał m. in., że pracował u pozwanego przez prawie 20 lat jako pracownik ochrony. Pracę wykonywał w S. i w Ł., gdzie mieszka. W miesiącu pracował po 500 godzin. Zaczynał o godz. 6.00 i kończył służbę po 24 godzinach, po czym zaczynał ją w Ł.. Powód podniósł, że przez wszystkie lata pracy pozwany nie wypłacał mu wynagrodzenia za pracę ponad normę. Pracował przez całą dobę, również w święta, a stawka wynagrodzenia cały czas była taka sama. Nadto wykonywał także czynności kierowcy. Nie otrzymywał środków czystości, żeby wyprać umundurowanie. Zadania służbowe wykonywał swoim prywatnym samochodem i koszty jego eksploatacji pokrywał z własnych pieniędzy. Ostatecznie, powód dochodził od pozwanego zapłaty kwoty 39.811,06 zł tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej, z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, zgodnie z opinią biegłej księgowej.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i obciążenie powoda kosztami procesu. Pozwany wskazał m. in., że trzykrotnie zatrudniał pozwanego, ostatnio od 3 czerwca 2013 r. jako agenta ochrony i umowa o pracę uległa rozwiązaniu z dniem 22 czerwca 2013 r. Zakwestionował kwotę roszczeń wskazaną przez powoda. Wyjaśnił, że praca agenta ochrony polega na pełnieniu dyżuru, czyli oczekiwaniu na wyjazd w celu podjęcia i wykonania niezbędnej interwencji w miejscu zdarzenia. Pozwany powołał się na art. 1515 kp i wskazał, że pracownicy z grupy interwencyjnej byli objęci zmianowym systemem czasu pracy, który polega na tym, że pełnią dyżur przez maksymalnie 24 godziny, po których następują co najmniej 24 godziny wolne od pracy. Zasady te określają wewnętrzne regulacje. Pozwany podał, że zgodnie z jego regulaminem wynagradzania pracownicy otrzymują ryczałt za pracę w godzinach nadliczbowych, w roku 2011 w wysokości od 50 zł do 100 zł, w roku 2012 – 70 zł i w roku 2013 – 80 zł. Był wypłacany również ryczałt za pracę w porze nocnej w kwocie od 50 zł do 100 zł w 2011 r., 80 zł w 2012 r. i 100 zł w 2013 r. Od wszystkich składników wynagrodzenia były przy tym odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz podatek dochodowy od osób fizycznych.

W wyroku z dnia 30 stycznia 2015 r. Sąd Rejonowy w Siedlcach Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych sprawy o sygn. akt IV P 439/13 w pkt I zasądził od pozwanego J. S. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą Agencja Ochrony Mienia i Usług (...) w S. na rzecz powoda J. M. kwotę 39 811,06 zł złotych brutto tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oraz w porze nocnej, z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lipca 2013 r. do dnia zapłaty, w pkt II oddalił powództwo o odsetki w pozostałym zakresie, w pkt III umorzył postępowanie w zakresie objętym cofnięciem pozwu, w pkt IV zniósł wzajemnie między stronami koszty procesu, w pkt V nakazał ściągnąć od pozwanego na rzec z Skarbu Państwa –Sądu Rejonowego w Siedlcach kwotę 1 321,32 zł tytułem kosztów związanych ze sporządzeniem opinii przez biegłego księgowego i w pozostałym zakresie koszty te przejął na rachunek Skarbu Państwa, pkt VI przyznał od Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego w Siedlcach na rzecz adwokata Grzegorza Styrny- Kancelarii Adwokackiej w S. kwotę 2 214 zł, w tym podatek od towarów i usług, tytułem kosztów niepłaconej pomocy prawnej świadczonej przez niego na rzecz powoda z urzędu, w pkt VII nadał wyrokowi w pkt pierwszym rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 1 735,30 zł.

Sąd Rejonowy wydał powyższe rozstrzygnięcie w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

J. M. w okresie od 3 czerwca 2003 r. do 22 czerwca 2013 r. był pracownikiem J. S. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą Agencja Ochrony Mienia i Usług (...) w S., zatrudnionym na podstawie umowy o pracę na stanowisku agenta ochrony, w pełnym wymiarze czasu pracy.

W okresie zatrudnienia od czerwca 2010 r. do czerwca 2013 r. obok wynagrodzenia zasadniczego wynikającego z umowy o pracę w wysokości wynagrodzenia minimalnego, na wypłacane powodowi należności ze stosunku pracy składały się również: ryczałt za pracę w godzinach nadliczbowych w wysokości 25 zł od stycznia do kwietnia 2011 r., 52 zł od maja do września i od listopada do grudnia 2011 r., w roku 2012 – 70 zł i 80 zł od stycznia do marca 2013 r. oraz ryczałt za pracę w porze nocnej w kwocie 50 zł od stycznia do września 2011 r. i od listopada do grudnia 2011 r., 80 zł – w 2012 r., 100 zł od stycznia do marca 2013 r. i 180 zł od kwietnia do czerwca 2013 r. Powód wynagrodzenie za pracę otrzymywał przelewem na rachunek bankowy i sporadycznie w gotówce. Na tę okoliczność pozwany sporządzał listy płac. Poza tym powód otrzymywał zwrot kosztów używania samochodu prywatnego do celów służbowych w wysokości 80 groszy za każdy przejechany kilometr podczas służby w Ł..

Powód w okresie swojego zatrudnienia pracował w systemie czasu pracy 24/48 godzin, co oznaczało, że w S. pełnił służbę przez 24 godziny od godz. 6.00 do godz. 6.00 następnego dnia, zaś kolejna służba pełniona w ten sposób przypadała po 48 godzinach. W czasie tych 48 godzin, bezpośrednio po zakończeniu służby w S., J. M. pełnił natomiast dyżur w swoim miejscu zamieszkania w Ł.. Praca powoda w S. polegała więc na tym, że przebywał on w miejscu i czasie wskazanym przez pracodawcę, na podstawie ustalonego miesięcznego grafiku służb. W tym miejscu wraz z innym pracownikiem oczekiwali na informację od dyspozytora o wyjeździe na interwencję i po jej nadejściu taką interwencję podejmowali. Praca powoda w Ł. od pracy w S. różniła się zaś tym, że na taką informację od pracodawcy oczekiwał w swoim domu. W czasie służby J. M. dysponował służbową bronią, odbiór której dokumentowano w książce wydania-przyjęcia broni i amunicji. W 2011 r. wykorzystał on 23 dni urlopu wypoczynkowego, w 2012 r. – 26 dni, a w 2013 r. z urlopu wypoczynkowego nie korzystał. Od 13 czerwca do 22 czerwca 2013 r. J. M. był natomiast niezdolny do pracy z powodu choroby.

Powyższy sposób wykonywania pracy powodował, że powód wykonywał pracę ponad obowiązujące go normy czasu pracy. Łącznie różnica pomiędzy wynagrodzeniem należnym powodowi za pracę w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej, a wypłaconym mu przez pozwanego w formie zryczałtowanej za okres od czerwca 2010 r. do czerwca 2013 r. wyniosła 39.811,06 zł.

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd Rejonowy stwierdził, iż roszczenie powoda zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji powołał się na treść art. 137 kp, art. 151 § 1 kp, art. 151 1 § 1 i 2 kp. Jak wskazał Sąd Rejonowy, dodatek określony w ostatnim z przywołanych przepisów przysługuje także za każdą godzinę pracy nadliczbowej z tytułu przekroczenia przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, chyba że przekroczenie tej normy nastąpiło w wyniku pracy w godzinach nadliczbowych, za które pracownikowi przysługuje prawo do dodatku w wysokości 100% wynagrodzenia.

W stosunku do pracowników wykonujących stale pracę poza zakładem pracy wynagrodzenie wraz z dodatkiem może być zastąpione ryczałtem, którego wysokość powinna odpowiadać przewidywanemu wymiarowi pracy w godzinach nadliczbowych (art. 151 1 § 4 kp). Jednak liczba nadgodzin, jaką można uwzględnić w ryczałcie, nie może być wyższa niż przeciętnie osiem w tygodniu. Tygodniowy czas pracy nie może bowiem przekraczać łącznie z godzinami nadliczbowymi przeciętnie 48 godzin w przyjętym okresie rozliczeniowym (art. 131 § 1 kp). Ponadto wprowadzenie ryczałtu nie może służyć obejściu przepisów dotyczących dopuszczalnych limitów pracy w godzinach nadliczbowych. A te z powodu szczególnych potrzeb pracodawcy nie mogą przekraczać dla każdego zatrudnionego 150 godzin w roku kalendarzowym (art. 151 § 3 kp).

Jak wskazał Sąd Rejonowy, pozwany brak podstaw w dochodzeniu przez powoda wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej upatrywał w tym, że J. M. otrzymywał od pracodawcy takie wynagrodzenie, ale w formie ryczałtu, który zdaniem pracodawcy kompensuje jego roszczenia w tym zakresie. Najistotniejszym elementem, decydującym o możliwości wprowadzenia ryczałtowej formy wynagradzania pracy w godzinach nadliczbowych jest okoliczność wykonywania przez pracownika pracy w sposób stały poza zakładem pracy, co związane jest z utrudnieniami w ustalaniu i wynagradzaniu faktycznie przepracowanych ponad normy czasu pracy godzin. Tego rodzaju ryczałt, aby uznać jego dopuszczalność, musi być ponadto wyraźnie przez strony uzgodniony, a jego wysokość nie może odbiegać na niekorzyść w stosunku do wysokości wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych ustalonego w myśl zasad wyrażonych w art. 151 1 kp. Taka regulacja nie pozbawia pracownika roszczeń o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych nieobjętych ryczałtem (wyrok SN z 12 września 2008, I BP 4/08, Lex nr 658158). Ustalenie ryczałtu za pracę w godzinach nadliczbowych nie może bowiem godzić w podstawowe prawo pracownika do wynagrodzenia za pracę faktycznie wykonaną (wyrok SN z 19 maja 2004, I PK 630/03).

W ocenie Sądu Rejonowego, z sytuacją, ustalenia i narzucenia przez pracodawcę ryczałtu za pracę w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej na poziomie rażąco odbiegającym od faktycznie przepracowanych godzin, a tym samym zaniżenia wynagrodzenia za tego rodzaju pracę gwarantowanego przez przepisy kodeksu pracy, mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Ze zgromadzonych w sprawie dowodów, w szczególności zeznań powoda potwierdzonych zeznaniami świadków wynika, jak wskazał Sąd pierwszej instancji, że J. M. pracował w systemie równoważnego czasu pracy, w którym dopuszczalne jest przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy do 24 godzin. W przypadku powoda oznaczało to pracę przez 24 godziny, po której następowało 48 godzin przerwy, a to prowadzi do wniosku, że powód notorycznie przekraczał tygodniowe normy czasu pracy.

W ocenie SR, w błędzie jest pozwany twierdząc, że powód w istocie nie pracował aż tak dużo, gdyż większość jego czasu na służbie stanowił „dyżur”, a pracą w przypadku J. M. były jedynie wyjazdy w patrolu na interwencje. Przyjęcie tego rodzaju stanowiska oznaczałoby, że powód był na permanentnym dyżurze, co nie znajduje oparcia w obowiązujących w tym zakresie przepisach. Zgodnie bowiem z art. 151 5 § 1 kp, pracodawca może zobowiązać pracownika do pozostawania poza normalnymi godzinami pracy w gotowości do wykonywania pracy wynikającej z umowy o pracę w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę (dyżur). W przypadku powoda definicję dyżuru spełnia więc jedynie jego służba na terenie Ł., która odbywała się poza jego normalnymi godzinami pracy w S., gdzie powód, jak sam przyznał pozwany, był do jego dyspozycji przez wiele godzin, w miejscu i czasie wskazanym przez pracodawcę, dysponując służbową bronią i czasu tego nie miał do własnej dyspozycji, ale był wówczas do dyspozycji pozwanego. Nie można więc mówić o dyżurze w S., ale regularnej, podporządkowanej pracy na jego rzecz.

Idąc tokiem rozumowania prezentowanym przez pozwanego, który czas pracy powoda oszacował na ok. 8 godzin na dobę uwzględniając średnią dobową ilość interwencji i średnią długość trwania jednej interwencji, możnaby postawić pytanie dlaczego w ogóle powodowi był wypłacany ryczałt za pracę w godzinach nadliczbowych. Wynikałoby bowiem z tego, że pracował on łącznie jedynie 24 godziny tygodniowo (trzy 24-godzinne służby w tygodniu z 48-godzinnymi przerwami, po 8 godzin „pracy” każda). Tym sposobem praca w godzinach nadliczbowych w przypadku powoda nie występowałaby.

Zdaniem Sądu Rejonowego w okolicznościach sprawy zasadne jest przyjęcie, że J. M. faktycznie pracował przez 24 godziny, po których następowało 48 godzin przerwy i w tym czasie przez 24 godziny pełnił on dyżur na terenie Ł.. Oznacza to, że w S. pracował on po 72 godziny tygodniowo, do których należy doliczyć godziny faktycznej pracy w Ł.. Tymczasem ryczałt za pracę w godzinach nadliczbowych pracodawca ustalił powodowi dopiero na pewnym etapie jego zatrudnienia i to na poziomie zaledwie od 25 zł do 80 zł, jeśli chodzi o pracę w godzinach nadliczbowych i od 50 zł do 180 zł, jeśli chodzi o ryczałt za pracę w porze nocnej.

Powyższe kwoty istotnie odbiegają od wyliczeń wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej dokonanych przez powołaną w sprawie biegłą księgową, której rachunki nie były ostatecznie kwestionowane przez żadną ze stron. Biegła obliczyła, że różnica pomiędzy wynagrodzeniem należnym powodowi za pracę w godzinach nadliczbowych i nocnych na podstawie przepisów kodeksu pracy, a wypłaconym mu przez pozwanego w formie zryczałtowanej za okres od czerwca 2010 r. do czerwca 2013 r. wyniosła 39.811,06 zł. Sąd w pełni podzielił wnioski wynikające z opinii biegłej księgowej A. D.. Opinia ta jest jasna, pełna i wyczerpująca. Dlatego też Sąd Rejonowy zasądził przywołaną kwotę od pozwanego na rzecz powoda tytułem uzupełnienia wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej.

W ocenie Sądu Rejonowego tylko częściowo przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy mogły być uwzględnione zeznania pozwanego i świadka J. B., gdyż w pozostałym zakresie były one nie tyle niewiarygodne, co osoby te pozostawały w błędzie co do prawnego znaczenia „dyżuru”. Analogicznie, Sąd I instancji ocenił zeznania świadka D. S.. Niewiele zaś wniosły do sprawy zeznania świadków R. W. i P. P., którzy nic nie wiedzieli na temat tego w jaki sposób, gdzie i na jakich zasadach był zatrudniony powód, podczas gdy sami swoją pracę wykonywali w Ł. i to w innym systemie czasu pracy. Tylko częściowo przydatne w sprawie okazały się zestawienia rozliczenia czasu pracy powoda za sporny okres, gdyż one również posługiwały się błędnie rozumianym pojęciem dyżuru, a nadto faktyczny sposób wykonywania pracy przez powoda był inny niż wynikający tych zestawień.

Powód przyznał co prawda, że zarabiał więcej niż przelewane mu na rachunek bankowy wynagrodzenie za pracę, które to pieniądze otrzymywał w gotówce bez pokwitowania, ale ani powód nie potrafił określić co dokładnie składało się na tę kwotę, ani pozwany nie potwierdził ile ta część wypłacanych powodowi pieniędzy wynosiła. Wiadomo tylko, że w kwocie tej mieścił się zwrot kosztów za używanie samochodu prywatnego do celów służbowych w postaci kilometrówki wysokości 80 gr za 1 km, którego wysokość według zestawień składanych przez powoda pozwanemu jest zbliżona do deklarowanych przez niego wypłat w gotówce. Sąd Rejonowy nie brał pod uwagę tych kwot w rozliczaniu wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej, tym bardziej, że pozwany nie zadbał o kwitowanie przekazywanych powodowi w gotówce kwot i tytułów wypłat. Nie bez znaczenia jest też fakt, że powód był nieco inaczej wynagradzany niż zeznający w sprawie świadkowie – agenci ochrony, gdyż w przeciwieństwie do nich dochodził u niego dyżur pełniony poza normalnymi godzinami pracy w Ł., gdzie otrzymywał wynagrodzenie za faktycznie podjęte interwencje i wspomnianą wyżej kilometrówkę za używanie prywatnego auta do celów służbowych.

W ocenie Sądu I instancji nie mają znaczenia powoływane przez pozwanego w załączniku do protokołu ostatniej rozprawy argumenty, według których przeprowadzone u pozwanego kontrole przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Państwową Inspekcję Pracy nie wykazały żadnych nieprawidłowości odnośnie wypłacanych powodowi należności, w tym ryczałtu za pracę w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej. Takie wnioski wręcz nie dziwią, ale tylko do momentu kiedy, tak jak w niniejszej sprawie, ustalony zostanie sposób, w jaki faktycznie powód wykonywał swoją pracę, nie znajdujący odzwierciedlenia w dokumentach, które przedkładała na tę okoliczność strona pozwana.

Sąd Rejonowy uznał, że zasadne będzie przyznanie odsetek od zasądzonej łącznej kwoty licząc dopiero od daty doręczenia pozwanemu odpisu pozwu zawierającego żądania powoda i oddalił powództwo w pozostałym zakresie.

O rygorze natychmiastowej wykonalności orzeczono na podstawie o art. 477 2 § 1 kpc, mając na uwadze zaświadczenie o zarobkach powoda.

Orzeczenie o kosztach Sąd pierwszej instancji oparł na podstawie art. 100 kpc w zw. z § 12 ust. 2 i § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r., nr 163, poz. 1348 ).

Pozwany wniósł apelację od powyższego wyroku. Zaskarżył przywołane orzeczenie w całości i zarzucił mu błąd w ustaleniach faktycznych polegający na nieuwzględnieniu specyfiki pracy wykonywanej przez pracowników agencji ochrony osób i mienia, co doprowadziło do uznania, że powód był zatrudniony oraz świadczył pracę na rzecz pozwanego w ramach równoważnego systemu czasu pracy 24/48, podczas gdy w rzeczywistości był on zatrudniony i świadczył pracę w zmianowym systemie czasu pracy, w którym czas pracy wynosił co najwyżej ok 8,5 godziny, zaś przez pozostałe 15,5 godz. powód pełniły dyżur w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę w S., który nie wliczał się do czasu pracy, a w zamian za co przysługiwał mu 48 godzinny czas nieprzerwanego odpoczynku, w efekcie czego nie dochodziło, bądź jedynie sporadycznie dochodziło do przekraczania maksymalnych norm czasu pracy, zaś za ewentualne przepracowane godziny nadliczbowe oraz pracę w porze nocnej pracownicy pozwanego otrzymywali comiesięczny dodatek do wynagrodzenia w formie ryczałtu. Ponadto, zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie następujących przepisów prawa materialnego:

-art. 151 1 kp w zw. z art. 151 5 kp poprzez ich błędną wykładnię wyrażającą się w uznaniu, że powód był zatrudniony oraz świadczył pracę na rzecz pozwanego w ramach równoważnego systemu czasu pracy, w którym czas pracy wynosił 24/48 godzin, podczas gdy w rzeczywistości był on zatrudniony i świadczył pracę w zmianowym systemie czasu pracy;

- art. 151 5 § 2 i § 3 kp poprzez uznanie, iż przekroczenie miesięcznego wymiaru czasu pracy w wyniku wykonywania pracy i odbywania dyżuru w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę jest pracą w godzinach nadliczbowych;

-art. 9 § 1 kp w zw. z art. 104 § 1 kp poprzez pomięcie postanowień prawa pracy wynikających z obowiązujących u pozwanego pracodawcy aktów wewnętrznych tj. regulaminu pracy Agencji Ochrony Mienia i Usług (...) w S. oraz wydanego na podstawie pkt 16 wskazanego regulaminu zarządzenia w sprawie ustalenia czasu pracy dla zatrudnionych pracowników pozwanego, które także regulowały stosunek pracy powoda;

-art. 8 kp poprzez zasądzenie na rzecz powoda kwoty 39 811,06 zł tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oraz porze nocnej, w sytuacji, gdy jak przyznał powód m. in. w czasie trwania niniejszego procesu, zarabiał więcej niż minimalne wynagrodzenie za pracę otrzymywane przelewem na rachunek bankowy.

Pozwany podniósł również zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego, mających istotny wpływ na wynik niniejszej sprawy, tj.:

-art. 227 kpc w zw. z art. 233 § 1 i § 2 kpc w zw. z art. 328 § 2 kpc poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego wyrażające się w:

a) dowolnym uznaniu, że powód był zatrudniony oraz świadczył pracę w ramach równoważnego systemu czasu pracy, w którym czas pracy wynosił 24/48 godz., podczas gdy w rzeczywistości był on zatrudniony w systemie zmianowym czasu pracy, w którym czas pracy wynosił 8,5 godz., zaś przez 15,5 godz. powód pełnił dyżur w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę w S., który nie wliczał się do czasu pracy,

b) dowolnym uznaniu, że w sprawie nie ma znaczenia okoliczność, że kontrola przeprowadzona u pozwanego przez ZUS w dniach 2.09.2014 -18.09.2014 nie wykazała żadnych nieprawidłowości w zakresie uiszczania składek na ubezpieczenia społeczne;

c) pominięciu przez Sąd Rejonowy okoliczności, że w 2011 r. pozwany został poddany kontroli PIP w przedmiocie przestrzegania obowiązujących przepisów prawa pracy w zakresie ochrony wynagrodzenia za pracę oraz w zakresie czasu pracy, w trakcie której nie stwierdzono żadnych uchybień;

-art. 227 kpc w zw. z art. 233 § 1 i § 2 kpc w zw. z art. 278 kpc poprzez oparcie się przez Sąd I instancji na ustaleniach dokonanych przez biegłą z zakresu księgowości, w sytuacji gdy sporządzone w sprawie opinie zostały stworzone z pominięciem art. 151 5 § 3 kp, ponieważ u ich podstaw legło błędne założenie przez biegłą, że powód zatrudniony był w równoważnym systemie czasu pracy, gdzie dobowa norma czasu pracy wynosiła 24 godziny, podczas gdy faktycznie świadczył on pracę przez ok 8,5 godz., zaś pozostały czas w ilości około 15,5 godz. Stanowił niewliczający się do czasu pracy dyżur, za który powód otrzymywał czas wolny lub comiesięczny dodatek do wynagrodzenia w formie ryczałtu za ewentualnie przepracowane godziny nadliczbowe oraz dodatek za pracę w porze nocnej.

Wobec powyższego, pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania za obie instancje wg norm przepisanych (apelacja k. 547-550).

Pełnomocnik powoda wniósł na rozprawie o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie kosztów niepopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu i oświadczył, że koszty te nie zostały uiszczone ani w całości, ani w części (protokół k. 545v).


Sąd Okręgowy zważył, co następuje:


Zdaniem Sądu Okręgowego apelacja pozwanego nie jest zasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

Sąd Okręgowy w całej rozciągłości podziela zarówno ustalenia faktyczne, jak i ocenę prawną Sądu I instancji, zatem nie zachodzi konieczność ich powtarzania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 08.10.1998r. IICKN 923/97, OSNC 1999/3/60). Wskazać należy, iż Sąd Rejonowy logicznie uzasadnił swoje stanowisko. Odnosząc się do zarzutów apelacji podnieść należy, że w żaden sposób nie podważają one prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Sąd Rejonowy dokonał wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego oceniając wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania zgodnie z art. 233 § 1 kpc Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 kpc nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów; skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14.01.2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000/7-8 poz. 139 i z dnia 10.04.2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000/10 poz. 189).

W niniejszej sprawie zasady z art. 233 § 1 kpc nie zostały naruszone, gdyż ocena zgromadzonego materiału dowodowego i poczynione na jej podstawie ustalenia faktyczne zostały dokonane przez Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy i brak jest podstaw do podzielenia stanowiska apelującego co do ich nieprawidłowości.

Sąd I instancji przeanalizował dowody, stosując dyrektywy z art. 233 § 1 kpc i ocenił ich wiarygodność według własnego przekonania opartego o wszechstronną analizę zebranego materiału, zasady logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Wnioski wyprowadzone z analizy dowodów nie budzą zastrzeżeń. Jak słusznie przyjął Sąd Rejonowy, powód wykonywał pracę w ramach systemu równoważnego czasu pracy, w którym dopuszczalne jest przedłużenie dobowego wymiaru czasu pracy do 24 godzin. J. M. pracował przez 24 godziny w S., po których następowało 48 godzin przerwy. W czasie przerwy powód pełnił jednak dyżur przez 24 godziny w miejscu zamieszkania, na terenie Ł.. Wskazać należy, iż w rzeczywistości powód przebywał w S. w miejscu i w czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Był wtedy umundurowany i posiadał przy sobie broń. Z powyższego wynika, iż był on w gotowości do podjęcia pracy, czekał jedynie na polecenia wydawane przez pracodawcę. Tym samym uznać należy, iż świadczył on pracę, zgodnie ze specyfiką zatrudnienia na stanowisku agenta ochrony.

Podnoszone zatem zarzuty naruszenia prawa procesowego, które w istocie opierają się na forsowanej przez stronę pozwaną wersji pracy powoda w zmianowym systemie czasu pracy, w którym czas pracy wynosił co najwyżej ok 8,5 godziny, zaś przez pozostałe 15,5 godz. powód pełnił dyżur, określić należy jako niezasadne.

Odnosząc się do podniesionych przez apelującego zarzutów naruszenia prawa materialnego stwierdzić należy, iż są one niezasadne. Zarzut naruszenia art. 151 1 kp w zw. z art. 151 5 kp poprzez jego błędną wykładnię został oparty na prezentowanej przez pozwanego nieprawidłowej wersji zmianowego systemu czasu pracy.

Podnoszony przez skarżącego zarzut dotyczący faktu, iż powód w rzeczywistości otrzymywał wyższe wynagrodzenie, nie może powodować korzystnych skutków procesowych dla pozwanego. Strona pozwana bowiem, jako pracodawca powinna wykazać, co składało się na wysokość wypłacanego powodowi wynagrodzenia. Wskazać przy tym należy, iż pozwany świadomie, w sposób nieformalny wypłacał wynagrodzenie w wyższej kwocie, dlatego też, z powyższej sytuacji nie powinny wynikać następstwa korzystne dla pracodawcy.

Podkreślić należy, iż jak słusznie przyjął Sąd pierwszej instancji, biegła w sposób prawidłowy dokonała wyliczeń wynagrodzenia należnego powodowi w ramach systemu równoważnego czasu pracy.

Na marginesie dodać należy, iż dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie mają kluczowego znaczenia wnioski zawarte w protokołach z kontroli przeprowadzonej przez Państwową Inspekcję Pracy w lipcu 2011 r. oraz przez ZUS we wrześniu 2014 r. Przedmiotem kontroli dokonanej przez ZUS było bowiem zagadnienie opłacania przez pracodawcę składek na ubezpieczenia społeczne oraz innych składek, do pobierania których obowiązany jest Zakład oraz zgłaszanie do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego. Z kolei w protokole sporządzonym przez PIP nie ma uwag dotyczących obowiązującego u pozwanego systemu pracy. Zawarto przy tym jedynie ogólnikową uwagę na temat wypłaconych pracownikom wynagrodzeń.

O kosztach zastępstwa procesowego pełnionego z urzędu Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013 poz. 461).

Reasumując, Sąd Okręgowy uznał apelację za bezzasadną i z mocy art. 385 kpc oddalił ją.






Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Chojecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Siedlcach
Osoba, która wytworzyła informację:  Katarzyna Antoniak,  Elżbieta Wojtczuk
Data wytworzenia informacji: